Fundacja Centaurus

Frociu

Data dodania: 08.12.2015 r.

Aktualizacja 08.2019

Frociu pobiegł za Tęczowy Most.

Aktualizacja styczeń 2019

"Witam,
Fredek życzy wszystkim członkom fundacji wszystkiego najlepszego, wszelkiej pomyślności, poczucia spełnienia, hojności ofiarodawcow oraz znalezienia domków wszystkim podopiecznym fundacji :).

Pozdrawiamy ciepło.
W załączniku Fredzio w sylwestrowym przebraniu:)"

Aktualizacja grudzień 2016

"Dziękujemy z Fredziem (tak nazwałam Frocia ;) ) za życzenia i również życzymy całej fundacji pomyślnego 2017 roku, aby jak najwiecej zwierzakow znalazło swoje domy już na zawsze ;) i oby ludzi dobrej woli wspeirajjacych zwierzaki było jak najwięcej ;). Posylam ostatnią fotkę po fryzjerze, niezły z niego przystojniak ;).

Wizyta u fryzjera przebiegła ku mojemu zaskoczeniu b. pomyślnie, obeszlo się bez krzyku i nerwów. Fredziu spisał się wzorowo ;). Wizyta była bardziej stresująca dla mnie niż dla niego ;).

Pozdrawiamy ciepło ;)

Wiola"

Aktualizacja wrzesień 2016

Frociu podbił serca rodziny adopcyjnej bardzo szybko :-)

Aktualizacja 16.08.2016

Mamy rewelacyjną wiadomość. Frociu od piątku wprowadza porządki w swoim domu. Informacja, że psiak się przeprowadza, tak bardzo ucieszyła jego "fryzjera", że ostatnie strzyżenie przed wyjazdem dostał w gratisie, byle by tylko już nie wracał. Bo Frociu choć mały, trochę szczerbaty i jak by nie patrzeć - stary, to skutecznie manifestował niechęć do strzyżenia ;)

Aktualizacja

Frociu nabiera sił i ma dużo pozytywnej energii :-)

Kto przygarnie Frocia? Psiak rozgląda się za odpowiedzialnym, kochającym domem adopcyjnym. Poszukiwany dom bez małych dzieci, oraz bez dużych psów, to są wielkie strachy Frociowe.

Ze względu na wiek i serducho, weterynarz nie wykastrował Frocia - ryzyko jest zbyt duże, więc poszukiwany jest dom, gdzie ewentualne towarzyszki są wysterylizowane.

Zainteresowanych zapraszamy serdecznie do wypełnienia :

Formularz adopcji stacjonarnej

Aktualizacja 14.03.2016

Frociu już po ściągnięciu szwów!

Okazuje się, że gdy można oddychać pełną piersią, to i można więcej biegać, i wyłapywać ogrom aromatów w powietrzu.

Frociu pomału rozgląda się za odpowiedzialnym, kochającym domem adopcyjnym. Poszukiwany dom bez małych dzieci, oraz bez dużych psów, to są wielkie strachy Frociowe.

Zainteresowanych zapraszamy serdecznie do wypełnienia :

Formularz adopcji stacjonarnej

Aktualizacja 04.02.2016

Przedwczoraj wieczorem Frociu przeszedł zabieg korekty nozdrzy. Podczas zabiegu nie było żadnych komplikacji.

Podczas zabiegu okazało się, że ma względnie za długie podniebienie miękkie, ale korekta podniebienia byłaby bardzo ryzykowna w jego przypadku.

Frociu spokojnie przespał noc po zabiegu, a od rana stanowczo domagał się już jedzenia :-) Zaskakująco szybko doszedł do siebie po zabiegu. Jego oddech jest zupełnie inny, jest mu zdecydowanie lżej. Różnica jest ogromna.

Rekonwalescent ma się dobrze. Dziurki są jeszcze opuchnięte, ale Frotek nie zwraca na to uwagi, bo oddech ma lżejszy.

Za 2 tygodnie jedzie na ściągniecie szwów.

Aktualizacja 30.01.2016

Operacja Frotka została przełożona.

Frociu zaniemógł i dostał antybiotyki, oraz jednorazowo steryd, bo ma obrzęki.

Weterynarz nie jest w stanie jednoznacznie określić przyczyny pogorszenia się stanu zdrowia. Niewykluczony jest jakiś wirus.

Natomiast po podaniu sterydu, Frotek nabrał wigoru i obecnie czuje się lepiej. W dniu dzisiejszym dostanie ostatnią porcję leków.

Przez otrzymanie sterydu, i pogorszenie zdrowia, operacja została przełożona wstępnie na przyszły tydzień.

Jest koniecznością, aby Frociu mógł swobodnie oddychać.

Prosimy w jego imieniu o ciepłe myśli dla niego, i grosik na pomoc w kontynuacji leczenia.

Aktualizacja 20.01.2016

Wizyta kontrolna Frocia mile zaskoczyła weterynarza.

Leki i troskliwa opieka przyczyniły się do znacznej poprawy stanu serduszka Frociowego - w efekcie psiaka czeka operacja!

Już 25 stycznia Frotek jedzie znów do weterynarza.

Oczywiście damy znać jak udała się operacja. Jesteśmy dobrej myśli!

Aktualizacja 16.12.2015

Frociu przeszedł szereg badań kardiologicznych, żeby sprawdzić czy jest w wystarczająco dobrym stanie do zabiegu, bo jakość jego życia według lekarza obecnie jest bardzo kiepska.

Badanie kardiologiczne wykazało: powiększoną sylwetkę srca, obraz śródmiąższowo- oskrzelowy płuc, niewydolnośc krążeniowo- oddechowa, endokardioza, rozstrzeń prawego i lewego serca, zwłóknienie płuc. Dostaliśmy leki na poprawę wydolności serca. Psiak poczuł się zdecydowanie lepiej. Lekarz powiedział, że ewentualny zabieg mógłby mieć miejsce za trzy tygodnie, ponieważ leki muszą zacząć działać. Lekarz dostosuje narkozę do jego stanu, będzie włączona również wziewna, żeby jak najmniej obciążać jego organizm.

Zanim jednak będziemy umawiać ewentualny termin zabiegu, Frotka czeka jeszcze wizyta kontrolna, aby weterynarz mógł ocenić, czy leki poprawiły wydolność jego serducha.

Wszystkie jego problemy wynikają z tego, że nie może oddychać, co jest powiązane z Frociowym serduszkiem.

Walka o Frociowe życie trwa.

Frotek u weterynarza:

TAK BYŁO 8.12.2015

To był weekend. Jeden z wielu, gdzie urywa się telefon i dzieje się milion rzeczy na raz (jakby cały tydzień czekały, by zadziać się właśnie teraz). Wyciszam głos, bo synek nigdy nie zaśnie, a ja nigdy nic nie zacznę pisać, o skończeniu nie marząc..

I wtedy na wyświetlaczu pojawia się Kacha. "Słuchaj, staruszek pekińczyk. Dzwonił do mnie handlarz z pomorza. Dusi się, cały w kołtunach, wychudzony, ledwo żywy. Gdzieś zgarnął od kogoś jak konie zabierał, jak to po wsiach bywa. Weźmiemy ?" Pomorze to prawie drugi koniec Polski, ale już po chwili rusza Karolina z Torunia, która prowadzi hotelik dla naszych czworonogów. Któż jak nie ona miałby ruszyć na ratunek Frocia! Na miejscu dostajemy od niej SMS: to jakaś mieszanka shih tzu jest, żaden pekińczyk. Handlarz pogania: Pani już zabierze stąd tego Yorka!s

Frociu wraca z Karoliną do Torunia. Dobrze nie jest. Pies ma ogromne duszności. Oczu zza wszechobecnych kołtunów nie widać. Kiedy dostaję pierwsze zdjęcia zaczynam rozumieć skąd Karolina miała pomysł na imię. W ślad za zdjęciami dochodzi jednak smutna wiadomość - Frociu traci przytomność. Ekipa z Frociem na rękach pędzi do kliniki dla zwierząt. Tam Frocia czeka reanimacja, potem fryzjer i usunięcie wielkiego ropnia pod okiem. Po pełnej diagnostyce okazuje się, że konieczny jest zabieg korekty nosa, który zwiększy przepływ powietrza i poziom natlenienia psa. Niestety, na tę chwilę kondycja psa jest tak dramatyczna, że o zabiegu (poniekąd ratującym Frociowe życie) nie może być mowy. Najpierw trzeba doprowadzić zwierzaka do lepszej kondycji i wtedy natychmiast operować. Na tę chwilę Frociu ma zaburzenia neurologiczne, połamaną miednicę (jest zrośnięta), uszkodzenie gałki ocznej i jest bardzo zarobaczony. Zbyt mały przepływ powietrza powoduje omdlenia. Mały Frociu śpi na siedząco, żeby klatka piersiowa się nie uciskała..

Frociu nie jest ani pekińczykiem, ani shih tzu, ani Yorkiem. Jest Frociem. Najlepszą wersją Frocia! Jest malutkim, kochanym przytulakiem, ufnym staruszkiem, a swoje kundelkowe, psie serce ma jak stąd na Księżyc, wprost stworzone by kochać człowieka i wycierać łapki o jego kolana dzień i noc. Aby tak było, Frociu musi żyć.

I potrzebuje w tym Twojej pomocy.

Potrzeba około 1500 zł na leczenie i operację Frocia. Potrzebna jest specjalistyczna karma, ubranko, posłanko. Jeśli tylko chcecie i możecie wesprzeć psiaka, prosimy nie czekajcie...