Max szuka domu
Nasz Max - 4-ro letni psiak, który żył, czy może raczej wegetował, przywiązany krótkim łańcuchem do ustawionej na środku pola, rozpadającej się budy, która nawet nie miała podłogi. Stary, poobijany garnek przy budzie był wiecznie pusty - niezależnie od tego, czy był trzaskający mróż czy z nieba lał się skwar.
Dziś Max jest odkarmiony, odrobaczony, odpchlony i zachipowany. Niedawno został wykastrowany. Co prawda mieszka w kojcu, ale nie dość, że ma dwie nowe miski, to zawsze są one pełne. Max to pies stonowany, dostojny, o dużym poczuciu własnej wartości, ale przyjazny dla opiekuna, choć początkowo był nieco nieufny. Wymaga cierpliwości i pewnego prowadzenia, za które odwdzięczy się wiernością. Będzie doskonałym stróżem. Szukamy mu domu z ogrodem, po którym będzie mógł swobodnie biegać lub opiekuna, który podejmie się nauczenia psa mieszkania w domu. Max to dość duży psiak. Nie niszczy nic w kojcu, nie wyje, bardzo ładnie chodzi na smyczy. Czy znajdzie się Ktoś, kto da mu od życia więcej, niż otrzymał do tej pory? Ktoś, kto mu pokaże co znaczy wzajemne zaufanie, szacunek i odpowiedzialność?
Zobacz:http://psy.centaurus.org.pl/psy_do_adopcji_stacjonarnej/max/