Wczoraj nasza kociczka Oczko pojechała do nowego domu w Gdańsku. Mieszka teraz w dużym, słonecznym mieszkaniu wraz ze swoimi opiekunami i 5-cio osobową kocią rodziną Z pierwszych informacji wynika, że dobrze czuje się w domu, cały czas chce się przytulać i głośno mruczy. Oczko zostałą podrzucona do naszej stajni jako malutkie, dzikie kocię z zaawansowaną postacią kociego kataru, który spowodowałniemal wypłynięcie oka I konieczność jego natychmiastowej ekstrakcji. Oczko zostałą wyleczona, później wysterylizowana I zaszczepiona. Mimo kalectwa doskonale sobie radzi w życiu - potrafi nawet polowac na myszy :)