Okruch w adopcji!
Kochani! Przekazujemy od Okrucha gorące podziękowania! I mamy same dobre wieści.
W pełni zdrów Okruch jest już w kochającym domu adopcyjnym, a łapka nie miała żadnych trwałych uszkodzeń. Potrzebował specjalistycznej opieki weterynaryjnej, zwalczenia pasożytów (zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych), odpoczynku w spokoju i ogromu miłości oraz czułości.
Teraz w swoim nowym domu kontynuuje zbieranie "achów" i "ochów" nad sobą :-)