Damast
Data dodania: 22.04.2016 r.


Psi los. Miękka kanapa, czuły dotyk ręki i zawsze miska pełna pyszności. Tak mają niektóre psy, to te którym się udało. Są też takie co na krótkim łańcuchu, za garść lichej strawy spędzają całe życie. I są psy którymi jak macocha opiekuje się ulica. Bezpańskie, bez dachu nad głową, bez ręki która pogłaszcze czy nakarmi.
Damast. Skąd wziął się na ulicy dziś już nikt nie pamięta, fakt jest taki, że gdy ktoś się nim zajął pies był w dramatycznym stanie. Wielka rana na plecach, ogromne problemy skórne, cierpienie i smutek w oczach. Dziś choć dawno po operacji, Damast nadal wymaga bardzo intensywnego leczenia, sierść mimo starań nie odrasta. W ostatnich dniach stan psiaka się pogorszył, doszły wymioty i rozwolnienie. Pilnie potrzebna jest diagnostyka, leczenie i odpowiednia karma.
Damast miał do nas przyjechać, ale ze względu na zły stan zdrowia na razie nie było szansy na daleką podróż. Nie możemy go zostawić, gdy obiecaliśmy pomóc. Chcemy pokryć koszty leczenia i wesprzeć tego dzielnego psiaka, który przeszedł tak wiele.
Damast robi co tylko może, żeby wrócić do zdrowia, ale pozbierać się jest trudniej jak rozsypać.
Aktualizacja: lipiec 2016
Damast jest pod stałą opieką weterynaryjną i tylko dzięki Waszemu wsparciu jest to możliwe. Stan psiaka się ustabilizował. Bardzo dziękujemy za pomoc dla niego, bez Waszego wsparcia nie otrzymał by szansy na leczenie.Damast ma problemy z tarczycą, i w pierwszej kolejności należy opanować i ustabilizować drastycznie zaburzoną gospodarkę hormonalną w organizmie psiaka.Są już postępy, ale to będzie długotrwały i wielomiesięczny proces.
Zdjęcia

pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)
Przekaż darowiznę
