Data dodania: 21.05.2018 r.

Perełka ma wszystko, co powinien mieć każdy pies. Ma troskliwych opiekunów, dla których jest oczkiem w głowie. Ma swój własny kocyk i miseczki zawsze pełne dobrego jedzenia. Ma czułą rękę właściciela, która w smutkach pogłaszcze. Ma kto ją kochać i kto przytulić. Życie ma dobre.

Jednak w ostatnich dniach Perełka bardzo niefortunnie skoczyła. Zaniepokojeni właściciele natychmiast zanieśli ją do kliniki. Prześwietlenie wykazało złamanie kości ramiennej przedniej łapki, konieczność zrobienia operacji i założenia gwoździ. Koszt diagnostyki, operacji i opieki pooperacyjnej znacznie przekracza możliwości finansowe właścicieli. Bo choćby nieba Perełce przychylili, po prostu ich nie stać na sfinansowanie tego leczenia. W tym wypadku brak środków to cierpienie psa i dramat właścicieli.

Zdrowie to bezcenna rzecz. Ale w świecie, gdzie nadrzędną wartość mają pieniądze, nie da się bez nich wyleczyć Perełki.

W imieniu swoim i właścicieli, prosimy o pomoc w pokryciu kosztów leczenia. Perełka ma tylko 5 lat, może wrócić do zdrowia, ale trzeba jej pomóc. 

Aktualizacja 26.06.2018

Perełka nadal ma gips, leczenie w toku. Z dobrych wieści - ma już jednego gwoździa mniej. Dziś czeka ją zmiana opatrunku. A za około miesiąc konieczne będą kontrolne zdjęcia RTG, wówczas weterynarze zdecydują co z pozostałymi dwoma gwoździami stabilizującymi kość.

Sunia macha zdrową łapką i dziękuje, że jesteście z nią i jej rodziną. Dziękujemy za każde okazaną pomoc dla Perełki. 

Aktualizacja 02.07.2018

W imieniu Perełki oraz jej opiekunów - dziękujemy!

Sunia ma już wyjęte śruby, po złamaniu pozostało jedynie wspomnienie :-)