Kruszynka
Data dodania: 23.12.2020 r.
25.01.2021
Maleńka Kruszynka adoptowana! Dziękujemy za naprawdę ogromną ilość zgłoszeń, Kruszynka była bardzo rozchwytywana i ostatecznie trafiła do Gdańska. Życzymy nowej rodzince wszystkiego dobrego!
'
15.01.2021
Kochani! Kruszynka już dochodzi do siebie. Jest po ostatniej wizycie w klinice, gdzie dostała zielone światło i może już zacząć poszukiwać nowego domu! Przeszła w sumie trzy zabiegi i czuje się dużo lepiej.
Jeśli chcesz i możesz podarować dom Kruszynce - wypełnij formularz adopcji stacjonarnej lub napisz do nas na psy@centaurus.org.pl Kruszynka czeka!
Jak Kruszynka trafiła pod nasze skrzydła? Tak jak każdy niechciany i zbędny pies po krótkiej acz wyniszczającej karierze w pseudohodowli. Bo Kruszynka jest z tych psów, które wszyscy chcą mieć. Więc rodziła śliczne kuleczki, na które od lat jest popyt. Bo maleńki, puszysty jak miś pomeranian, to obiekt pożądania dla wielu. Taki kieszonkowy, idealny na prezent. Dla wielu też najważniejszą rzeczą przy zakupie jest cena, a pies z hodowli klatkowej, gdzie właściciel nastawiony jest na zysk i ilość, będzie tańszy niż zadbany szczeniak z dobrego domu. Tańszy w zakupie. Bo choroby, które potem niejednemu przyjdzie leczyć, przekraczają wielokrotnie te pozorne oszczędności.
Obnoszą się potem nabywcy z puchatymi kulkami z pseudohodowli opowiadając nie raz, że ocalili życie. Zapominając przy tym, że ten pies został sprowadzony na świat tylko dlatego, że są kupcy. Zapominają też o gnijących latami w klatkach matkach, które rodzą co cieczką. Rodzą, póki dają radę, bo później zbędne, wyniszczone i słabe, zasilają szeregi psów w potrzebie. Zasilają przydrożne rowy, schroniska, a bywa że i budy z łańcuchem. Bo skoro rodzić nie może to niech chociaż poujada. Musi się na coś przydać.
Kruszynka odchowała ostatni miot. Sprzedały się w jeden dzień, wszak okres świąt to żniwa dla hodowców.
Jej pozbyto się jak zużytej rzeczy. Została sama i z niczym. Dziś zbędą i niechciana, śmierdząca i brudna, potrzebuje Twojej pomocy. Słaba, niedożywiona, z zepsutymi zębami i kamieniem tak wielkim, że utrudnia jedzenie sama nie jest w stanie się wyleczyć. Jak by było mało nieszczęść na jedną Kruszynkę, to ma również zwichniętą rzepkę i by chodziła, konieczna jest operacja. To wszystko bardzo duże koszty.
Prosimy o wsparcie dla małej Kruszynki. Dla wymęczonej przez człowieka suni, która latami zamknięta w ciasnej klatce, rodziła dzieci. Zgotowano jej piekło dla zarobku. Dla zysku. O niej nie pamiętał już nikt. Każdego dnia przeżywała piekło, zapomniana przez cały świat.
Pilnie potrzebne są środki na diagnostykę, leczenie, na operacje. A później będzie potrzebny dom – tym razem najlepszy z najlepszych.
Jeśli możesz, prosimy, pomóż. Niech kruszynkowe, psie serduszko dostanie szansę, aby bić dla dobrego człowieka...
Aktualizacja
Kochani! Kruszynka już dochodzi do siebie. Jest po ostatniej wizycie w klinice, gdzie dostała zielone światło i może już zacząć poszukiwać nowego domu! Przeszła w sumie trzy zabiegi i czuje się dużo lepiej.
Jeśli chcesz i możesz podarować dom Kruszynce - wypełnij formularz adopcji stacjonarnej lub napisz do nas na psy@centaurus.org.pl Kruszynka czeka!
Zdjęcia
Możesz pomóc wysyłając SMS o treści KRUSZYNKA
pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)
pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)