Fundacja Centaurus

Robin

Data dodania: 06.07.2021 r.

09.08.2021

W imieniu właścicieli Robina, dziękujemy z całego serca za pomoc w pokryciu kosztów jego leczenia. Pies jest już w swoim domu, a po ranach niemal nie ma już śladu. Nie jest co prawda zachwycony koniecznością pozowania do zdjęć ale najważniejsze, że nic mu już nie zagraża.

06.07.2021

Szanowni Państwo

chwilę temu, dostaliśmy prośbę o pomoc dla Robina.

Robin to zwykły pies. Kiedyś był bezdomny, dziś ma swoje bezpieczne schronienie i troskliwych opiekunów. Jest uosobieniem spokoju i cierpliwości. Kocha ludzi, tych małych i tych dużych, nie ma żadnych problemów z kotami, czy innymi psami. Nigdy nie miał zatargów, aż do ostatnich wydarzeń...

Na podwórko koło domu, w którym mieszka, wtargnął agresywny pies. Niestety nie zdołano zareagować na czas. Robin, który w pierwszej chwili chciał się przywitać, widząc, co się dzieje, rzucił się do ucieczki, jednak ta mu się nie udała. Był zbyt wolny i stary, a agresor zbyt szybki. Nie zdołał ani uciec, ani się obronić i został dotkliwie pogryziony. Silnie krwawiącego Robina, przewieziono do kliniki, gdzie lekarze robią, co mogą, by mu pomóc.

Obrażenia i krwawienie były tak duże i obfite, że Robin musiał pozostać w klinice. Zrozpaczeni właściciele zwrócili się do nas o pomoc finansową. Nie stać ich na pokrycie ogromnych kosztów, które już pierwszej dobry przekroczyły 700 złotych.

Kochani, Robin nigdy nikomu krzywdy nie zrobił, starał się ze wszystkich sił uciec, ale starszy i nieumiejący walczyć psiak, nie potrafi się sam obronić. Gdy się spędza większość dnia na miękkiej kanapie w towarzystwie swoich opiekunów, a inne zwierzęta traktuje jak przyjaciół, trudno stanąć do walki o życie z młodym i znacznie większym psem, który niespodziewanie przeskakuje ogrodzenie i rzuca się do ataku.

Prosimy, pomóżcie wrócić Robinowi do zdrowia. Pomóżcie opłacić jego leczenie i pobyt w klinice.