Data dodania: 25.05.2017 r.

Fundacja Centaurus od ponad dekady prowadzi działania na rzecz poprawy dobrostanu zwierząt. Zajmuje się również pomocą bezpośrednią. Wykupuje konie skazane na rzeź, prowadzi największy w Europie azyl dla koni, ośrodek dla psów oraz dom tymczasowy dla psów i kotów wymagających szczególnej troski. Zwierzęta zdrowe trafiają do najlepszych domów adopcyjnych, a pod naszą bezpośrednią opieką jest na stałe ponad pół tysiąca zwierząt. Nie skupiając się tylko na sobie, wspieramy leczenie prywatnych czworonogów pamiętając o tym, że dobry dom jest na wagę złota, a każdemu mogą się zdarzyć kłopoty finansowe, zwłaszcza gdy koszt leczenia pupila jest bardzo wysoki. Prowadzimy również program sterylizacji i dokarmiania zwierząt wolnobytujących. Udostępniamy potrzebującym żywołapki, aby osoby prywatne chcące zaangażować się w zmniejszenie populacji bezdomnych zwierząt (głównie kotów), miały możliwość ich odłowu. Edukujemy, staramy się zmieniać prawo, walczymy też o zwierzęta dzikie jak np. w Redzikowie. Gramy też dla zwierząt.

Choć naszym pierwotnym celem była pomoc koniom w potrzebie, w miarę upływu czasu, w odpowiedzi na potrzeby, w miarę naszych możliwości, staramy się rozszerzać działalność, aby robić jeszcze więcej.

Dziś stajemy przed kolejnym wyzwaniem. Corocznie pod naszą opiekę trafiają również ptaki. Najczęściej są to zwierzęta, które uległy wypadkom. Części z nich udaje się skutecznie pomóc i jeśli jest taka możliwość, wracają na wolność. Niestety są sytuacje, gdy zwierzę ze względu na trwałe kalectwo, nie może być już wypuszczone. Na dziś dzień mamy pod opieką pustułkę ze złamanym skrzydłem. Teofila – bo tak dostała na imię – jest po wizycie u lekarza, ma założony opatrunek, za kilka dni kontrola. Ale wszystko wskazuje na to, że potrzebna będzie amputacja skrzydła, a co za tym idzie, ona nie poradzi sobie na wolności. Będzie wymagała do końca swoich dni szczególnej opieki.

Ponieważ sytuacje, gdy nasi ptasi przyjaciele potrzebują pomocy, zdarzają się corocznie wielokrotnie, postanowiliśmy dla Teofili i innych skrzydlatych w potrzebie wybudować wygodne woliery. Ułatwi nam to opiekę na ptakami, a im zapewni lepszy komfort w czasie leczenia.

W naszym ośrodku, w zacienionym przez wiekowe kasztanowce zakątku, mamy miejsce aby zbudować takie schronienie. Ale potrzebujemy środków na wybudowanie wolier.

To nie są konie, ale one też potrzebują miejsca, gdzie otrzymają pomoc.

***

Aktualizacja 22.06.2017

Ogromnie dziękujemy za okazane wsparcie dla pięknego Teofila. Niestety, nie udało się mu pomóc. Teofil odleciał za Tęczowy Most.. Czasami los bywa bezlitosny... Żegnaj majestatyczny Teofilu....