Żegnaj Figusiu...
Zdarzają się takie sytuacje, na które nie tylko my nie mamy wpływu, ale również weterynarze, korzystający z najnowszych technologii, najnowszej wiedzy...
Mimo starań, mimo prób, nie udało się cofnąć czasu, nie udało się odmłodzić Figi. Jej stan drastycznie się pogorszył. Decyzją specjalistów, którzy podjęli się trudnej walki, Figa odeszła za Tęczowy Most.
Przegralśmy z nieuniknionym.
W imieniu opiekunki Figi, dziękujemy Wam za pomoc. To dzięki Waszemu zaangażowaniu można było zrobić wszystko, co tylko możliwe dla Figi.
Dziękujemy, że jesteście.