Aktualnie ratujemy
Elmo znów prosi o wsparcie

Dziadek Elmo po cichutku piszczy o pomoc na diagnostykę i leczenie
 

Jak przychodzi psia starość? Cichutko, niemal niezauważalnie, każdego dnia maleńkim kroczkiem zbliża się do psiego serca. A psie serce, jak wiadomo, jest ogromne i z pokorą przyjmuje wszystko. Codziennie jeden mały siwy włosek, coraz wolniejszy chód, mniejszy apetyt, coraz mniej wyraźne spojrzenie (jak za mgłą). Tak, to powolutku przychodzi czas, kiedy już nie zawalczy o uwagę mijających osób, nie „wygra" z widokiem słodkiego szczeniaka, gdy sierść jest już po prostu szara i matowa, nie pasuje do pięknego, błyszczącego świata, jakiego szukają wszyscy wokoło. Psia starość... jest cichutka. Właśnie tak cichutko i niepostrzeżenie zbliżyła się do Elmo, naszego wieloletniego fundacyjnego przyjaciela. Elmo trafił do nas w 2012 roku. Uratowaliśmy go ze stacji benzynowej, na której ktoś wyrzucił go z samochodu i „kazał" radzić sobie jak umie. Pokochaliśmy Elmo od pierwszych chwil, jest najwierniejszym psiakiem, jakiego poznaliśmy w całej naszej fundacyjnej historii. Od lat niezastąpiony kompan dla wszystkich naszych wolontariuszy i działaczy pomagających przy koniach. Jest maleńki, cichutki i jedyne co mógł nam dać, to bycie blisko. A każdy wie, że w psiakach najbardziej kochamy to, że zawsze są z nami, że są towarzyszami życia, dzielą się swoją cudowną i nieporównywalną z niczym innym miłością.

 

Kochany Elmo odwdzięczył się nam wszystkim, co miał najcenniejsze, oddał nam całe swoje serce. Dziś świat znowu postawił przed nim poprzeczkę za wysoko. Gdy rok temu usuwaliśmy z jego ogonka guza, mieliśmy nadzieję, że los się pomylił, że to niemożliwe, aby tak bardzo doświadczać tak maleńkiego i już raz bardzo skrzywdzonego przez człowieka psiaka... Niestety, Elmo ponownie musi się zmierzyć z diagnostyką i, tym razem prawdopodobnie bolesnym, leczeniem. Elmo stał się apatyczny, nie ma apetytu. Pierwsza wizyta w klinice i podane leki nie przyniosły spodziewanej poprawy. Coś w nim zgasło. A my nie możemy pozwolić mu się poddać! Zbieramy na dokładną diagnostykę,  badania i leczenie. Nie mamy wątpliwości, że tym razem nie będzie łatwo. Nasz kochany przyjaciel niemal opadł z sił. Jak najszybciej musimy przebadać Elmo i, mamy nadzieję, wykluczyć przerzuty.


 

Kochany Staruszku, najwierniejszy przyjacielu, nie poddawaj się - nie pozwolimy na to! Twoja starość będzie najpiękniejsza. Nie miej wątpliwości, nikt nie pozwoli, żebyś cierpiał. Zobacz ilu nas jest, zobacz ile ludzkich serc kocha takie maluchy jak Ty. Głowa do góry, Maluszku!


Jeśli doczytałeś aż dotąd, wiedz, że prawdopodobnie jesteś jedyną nadzieją dla Elmo. Cokolwiek chciałeś teraz zrobić, pamiętaj, że jeśli zdecydujesz się wesprzeć zbiórkę na psiego staruszka, świat na chwilę stanie się ciut lepszy! A wiedz, że my po 12 latach działalności na rzecz potrzebujących zwierząt, wiemy, że to właśnie takie małe drobne gesty sprawiają, że odmieniamy losy wielu. Niech miłość do Ciebie wróci, zwłaszcza teraz, u progu nowego roku, gdy tak wielu z nas marzy o nowym lepszym czasie! A niektórzy, jak Elmo, po prostu o tym, aby żyć.

Zgłoszenie o wsparcie Wesprzyj polskie konie Mini Farma Klub Centaurusa Księga gości Adopcja realna Adopcja wirtualna Metamorfozy Galeria zdjęć Kwestarnia Paka dla zwierzaka Folwark zwierzęcy
Kontakt
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska nr 6-8
52-314 Wroclaw

psy@centaurus.org.pl
tel. 518 569 487 lub 518 569 488

PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Dla wpłat zza granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Jeśli chcesz zostać szybko poinformowany o wyniku akcji - podaj w tytule wpłaty dodatkowo swój nr telefonu. Zadzwonimy lub otrzymasz sms!
Zobacz zasady ochrony danych osobowych Zamknij powiadomienie