Bella i Fiona
Data dodania: 02.12.2012 r.
Aktualizacja luty 2016
"Witam serdecznie,
Znowu dłuższe milczenie z mojej strony, ale jak to zwykle bywa, brak czasu. Nasze dziewczyny, Belle i Fiona, mają się bardzo dobrze. W dalszym ciągu są pełne energii a układy miedzy nimi nie zmieniły się. Fiona zdominowała Bellę, ale za to jest weselsza, ma mnóstwo pomysłów, które niekoniecznie nam się podobają i generalnie bardziej rozrabia. Fiona ciągle spęta, czy aby ta druga nie zajmie jej miejsca, albo nie znajdzie się bliżej pańci lub pańcia. Krótko mówiąc, są naszymi skarbami i dają nam
duuuuużo miłości. W załączniku kilka zdjęć.
Pozdrawiam serdecznie całą ekipę i wszystkich podopiecznych
Małgorzata
zdjęcia z serii: ja tu czuwam o ona śpi i nie ma to jak małe smyranie po brzuszku"
***
Aktualizacja wrzesień 2015
"Przed chwilą wysłałam kilka zdjęć dziewczynek z telefonu, mam nadzieję, że doszły. Na jednym Fiona pilnuje mirabelek a w tle pogryzione legowisko. Dla Belli nowe łóżeczko jest jakimś problemem, każde zostaje pogryzione, mimo, że ma co gryźć. Dbamy o to szczególnie wtedy, kiedy zostają same na cały dzień. Wiadomo, że nuda i głupoty przychodzą do głowy. Zagadkowe jest jednak to, że Bella gryzie posłanka niezależnie od sytuacji. Na początku zakładaliśmy, że może za twarde. Faktycznie te ostatnie, mięciutkie i milutkie zostały napoczęte o wiele później niż pozostałe, ale jednak.
Inna ciekawostka, to jakieś upodobanie w palcach stóp, szczególnie teraz, latem. Fiona delikatnie podgryza, Bellla lubi "podnosić" do góry. Są przezabawne. Ciągle planuję, że nakręcę jak się gryzą i uprawiają "zapasy' i Belli napady "szaleństwa". Ganiają się i w pewnym momencie Bella zaczyna biegać po całym ogrodzie bardzo szybko, Fiona nie nadąża, Bella ją zaczepia, podbiega, przeskakuje. Istny szał. Potem pada na fotel i śpi na piernatach.
Na zdjęciach głównie "plaża". W ubiegłym roku wysyłałam chyba podobne zdjęcia na leżakach. Tak mają, nie ma jak zająć nasze miejsca. W tym roku mniej "hamakowaliśmy" więc siedzenia na hamaku prawie nie było, ale rok temu owszem. Bella próbowała sama wejść, niestety bez powodzenia. "
***
Aktualizacja maj 2015
Bella i Fiona pozdrawiają :)
***
Aktualizacja 01.09.2014
Kilka słów od adoptującej:
"Mają się świetnie, ganiają koty, kopią dziury (pańcio jakoś to znosi) i oczywiście cały czas podgryzanie, kłótnie, zazdrość o chwile czułości, kolanka, kanapę itp. Zobaczyć to co wyprawia Bella, żeby wykiwać Fionę....bezcenne. Miny Fiony typu sztuczna szęka....bezcenne! Generalnie dużo radości, miłości - to dostajemy"
***
Suczki znalazły kochający dom.
***
Na kochające domy adopcyjne czekają dwa jamnikowate szczeniaczki. Pieski co prawda rodowodów nie mają, ale na pewno mają wspaniałe jamnicze serca i waleczne dusze.
Pieski znaleźliśmy będąc na kontroli dobrostanu zwierząt gospodarskich u handlarza końmi, w gospodarstwie pod Warszawą. Błąkały się po pomieszczeniach i podwórzu, noce spędzały ogrzewając się pod ciągnikiem, żywiły się tym co znalazły. Handlarz dostał je "w gratisie" do któregoś konia, i tak jak je przyniósł na podwórze, tak je tam pozostawił, aby uczyły się życia. Miały wtedy po około 8 tygodni (wedle oceny weterynarza).
Dziś pieski mają po 3 miesiące. Są szczepione, odrobaczone. Na nowy dom czekają dwie suczki - łaciata Fiona i brązowa Bella. Pieski do odbioru z Warszawy.
Zdjęcia
pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)