Stefa
Data dodania: 22.04.2016 r.
Stefę los obdarował urodą. Piękna, choć dziś już licha sierść, przepastne błękitne oczy w których teraz gości smutek i niegdyś kocie kształty, a obecnie skóra i kości. Bo Stefcia oprócz asów, dostała kilka złych kart.
Wysoki poziom mocznika, nie trzymanie moczu, problemy z utrzymanie wagi, wiek i bezdomność zebrały swoje żniwo, a pokłosiem jest pogarszający się stan kota, w chwili obecnej na granicy przeżycia. Kiedyś taka piękna, dzisiaj jest cieniem siebie. Bo los daje, los też często zabiera. Stefie zabrał prawie wszystko.
Dziś osowiała i słaba, czeka na pomoc. Potrzebna jest pełna diagnostyka i leczenie, kotka wymaga specjalistycznej karmy weterynaryjnej. Koszty to około 1200 zł.
Stefa przyjechała do nas zza wschodniej granicy – po swój ratunek przebyła setki kilometrów, bo tam gdzie się urodziła była skazana na śmierć.
***
Aktualizacja 02.06.2016
Leczenie Stefy przebiega bardzo dobrze i jest praktycznie na ukończeniu. Poziom mocznika jest już w normie, a Mała korzysta z kuwety. Został przeprowadzony również zabieg sterylizacji oraz testy na białaczkę i fiv (oba negatywne). Po dwukrotnym odrobaczeniu i na najwyższej jakości karmie Stefa bardzo ładnie przybiera też na wadze i niebawem będzie mogła zacząć się rozglądać za spokojnym domem adopcyjnym.
***
Aktualizacja 10.07.2016
Stefa zakończyła leczenie i czeka na dom. Zapraszamy.
***
Aktualizacja 16.08.2016
W ubiegłym tygodniu Stefa pojechała do domu adopcyjnego.
***
Aktualizacja październik 2016
Stefa pozdrawia z adopcji!
Zdjęcia
pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)