Tosia
Data dodania: 17.01.2021 r.
25.01.2021
Pozdrawiam
Kilka dni temu dobiegł końca 2020 rok. Rok pełen nieoczekiwanych zmian dla każdego w niemal każdej dziedzinie życia. Wiele osób straciło dochody, a pokłosiem tego była niejednokrotnie tragedia zwierząt. Każdego dnia otrzymywaliśmy prośby o pomoc. O ratunek dla porzuconego psa czy kota, o wykup konia, o wsparcie leczenia, o przyjęcie pod swoje skrzydła. I choć nam również bywało bardzo trudno, staraliśmy się pomóc jak największej liczbie zwierząt. Dziękujemy Wam z całego serca za to, że staliście z nami ramę w ramię. Bez Was byśmy nie przetrwali, a te zwierzęta nie otrzymałyby swojej szansy.
Mamy już styczeń 2021 roku. Świat nadal wiruje jak oszalały, a zmiany w nim zachodzące są trudne do przewidzenia. I niezmiennie dostajemy wiele rozpaczliwych próśb o pomoc. Dziś przychodzimy do Was z takim zgłoszeniem — bez wsparcia sunia nie ma szansy na pomoc, a czekać nie może.
Oto Tosia. Jej właścicielka, pani Agnieszka, ma pod opieką kilka przygarniętych z ulicy zwierząt. Podzieliła się z nimi swoim miejscem na ziemi i tego, czego im nie brakuje, to troska i miłość. Tosia to jej oczko w głowie. To najlepsza przyjaciółka. Jednak ta kilkuletnia sunia ma przepuklinę, która wymaga interwencji chirurga, ale środki, jakimi dysponuje właścicielka Tosi, są zbyt skromne, by zapewnić suni konieczną operację.
Prosimy wesprzyjcie leczenie Tosi.
Zdjęcia
pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)