Zigi
Data dodania: 07.03.2016 r.


Zigi raz uciekł śmierci spod kosy. Teraz szuka Anioła Stróża.
Corocznie tysiące psów i kotów są porzucane przez swoich opiekunów. Część z nich oddawana jest do schronisk dla zwierząt, jednak przeważająca większość pozostawiona na ulicach czy w lasach włóczy się, próbując odnaleźć drogę do swojego domu. Jedni nie mogąc czy nie chcąc trzymać już swojego pupila poszukają mu nowego domu, a inni bez skrupułów przywiążą do drzewa skazując tym samym zwierzaka na śmierć w męczarniach. Ilu ludzi wyzutych z empatii tyle pomysłów na pozbycie się przyjaciela.
Zigi w połowie lutego został znaleziony w lesie w okolicach Zawoi. Omotany sznurkiem, zwisający do góry nogami, skrajnie wycieńczony, zagłodzony. Z raną ciętą na głowie, nie mający siły podnieść głowy, nie reagujący na nic. W takim stanie został dowieziony do kliniki. Kroplówki, antybiotyki, leki przeciwbólowe, badania. Pies przez dwie doby był karmiony i pojony strzykawką. Nie wstawał, a potrzeby załatwiał pod siebie. Podczas kolejnej kroplówki Zigi zasłabł i nie mógł się wybudzić przez kilka godzin. Lekarz podejrzewa śpiączkę wątrobową. Zigi ma też problemy z utrzymaniem równowagi, prawie nie reaguje na bodźce. Tego starszego już psiaka, będącego w wieku kiedy powinien być otoczony specjalną opieką człowiek potraktował wyjątkowo okrutnie. A pozbierać się jest znacznie trudniej niż rozsypać. Zigiemu nie jest łatwo. Nie jest łatwo też jego opiekunom. Ponieważ koszty diagnostyki, leczenia i diety przerosły ich możliwości finansowe, zwrócili się po pomoc do nas.
Zigi ma dom, ma doskonałą opiekę tylko nie ma środków na dalszą diagnostykę i leczenie. Pies choć wiekowy, leczony ma szansę odzyskać taką zwykłą radość życia, i cieszyć się swoim mikro światem w którym nikt nie wiąże starych psów sznurkiem do drzewa. Ale potrzebuje pomocy dobrych ludzi, aby zimnym nosem trącać rękę, która z czułością go pogłaszcze.
***
Aktualizacja 28.04.2016
Zigi ma się lepiej, już można powiedzieć, że jest szczupły, a nie chudy.
Jest bardzo miłym psiakiem i lgnącym do ludzi. Jednocześnie to piesek bardzo energiczny!
Sierść mu odrasta i zdrowie wraca. Choć nigdy nie będzie w pełni normalnym pieskiem.
Dziękujemy za Wasze wsparcie!
Zdjęcia

pod numer 7412 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)
Przekaż darowiznę
